soczewki kontaktowe zakładanieFenomen soczewek progresywnych jest tak niespodziewany i dla wielu niezrozumiały, że krąży o nich wiele mitów. Ciężko bowiem sobie wyobrazić narzędzie tak doskonałe technologicznie, że równocześnie zapewnia idealne widzenia zarówno z bliży, jak i z dali. Przyjrzyjmy się więc niektórym z nich:

Mit 1: Soczewki multifoklane zawężają pole widzenia oraz zniekształcają obraz – tak było w starszych modelach tego typu soczewek. Współczesne soczewki progresywne wyeliminowały ten problem.

Mit 2: Do soczewek progresywnych trudniej przywyknąć – czas adaptacji oka do soczewki progresywnej jest dokładnie taki sam, jak w przypadku każdej innej soczewki. Oczywiście, jest to sprawa indywidualna, dlatego u jednych jest to proces prawie niezauważalny, u innych natomiast trwa on nawet kilka dni. Nie jest to jednak związane ze specyfiką soczewki progresywnej.

Mit 3: Soczewki progresywne nie korygują innych wad wzroku poza presbiopią – nie jest to prawda, gdyż jak wiadomo presbiopia to wada dotycząca osób po 40. roku życia, a więc prawdopodobnie mających wcześniej kłopoty ze wzrokiem. Nie zakładamy więc osobnych soczewek dla krótkowidzów, a na nie soczewek na starczowzroczność. Całość załatwiają soczewki multifokalne.

Mit 4: Wszystkie soczewki progresywne są takie same – pod względem technologicznym muszą być do siebie zbliżone, choć w żadnym wypadku nie są takie same. Budowa oka każdego człowieka jest minimalnie różna, a więc i soczewki muszą być różne aby mogło używać ich jak najwięcej osób.